sobota, 1 października 2011

Smutasy wieczorne

Troszkę się ostatnio opuściłem. Sorry. Rozleniwił mnie urlop, a w ten weekend znów bez nowego paska, bo jadę na festiwal do Łodzi. Po powrocie trochę tu porządków organizacyjnych zrobię i od następnego weekendu już aktualki powinny jakoś regularnie wpadać (chociaż poważnie myślę nad przeniesieniem aktualizacji na np. czwartek...) Do zobaczenia! I pamiętajcie- kogo nie ma w ten weekend w Łodzi... ten trąba!

2 komentarze:

  1. Kapitanie ty rysujesz??
    -nie jestem w łodzi.
    nie zapomnij świecącego spławika :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Rysuję, rysuję, choć aktualnie nie Kapitana... Nowy odcinek na weekend jest, a jakoś w tygodniu zapowiedziane wcześniej porządki blogowe.

    OdpowiedzUsuń