wtorek, 20 września 2011

Kapitan Kryzys vs Pożegnanie Przyjaciela


Dziś po przyjściu do pracy jakoś tak dziwnie... pusto. Fotel który zawsze w okolicach południa zapełniał się zupełnie swojskim Francuzem stał pusty. I tak już zostanie, bo Regis wrócił do ojczyzny... Tzn. nie do końca tak zostanie, bo fotel miał wygodniejszy od mojego to i go sobie zabrałem. Powodzenia w krainie bagietek chłopaku!

1 komentarz: